Infolinia: 0 801 62 62 84
promocje
Znajdź partnera:
Konsultant online:
travelbook

Dzisiaj będzie o podróży, która mnie bardzo wykształciła:)

Strona główna    Artykuły

W zasadzie tego pociągu być nie powinno o tej porze - po drodze wydarzyła się "katastrofa kolejowa" (tak nazwali oficjalnie informację o tym, że ktoś się rzucił na tory), co spowodowało opóźnienie pociągu na dworzec ok. 1,5 godz. Po prostu wszedłem i zobaczyłem, że zaraz będzie pociąg - i choć planowałem raczej podjeść na dworzec i wybrać bus, po drodze wstąpiłem, żeby sprawdzić, czy po prostu coś pojedzie - i był właśnie ten... Zdecydowałem się, bo był zaraz a w dodatku w przeciwieństwie do busów ten kurs przejeżdżał Wisłę, a wtedy - z tego docelowego przystanku już mam całkiem blisko piechotą do domu.

Kolejny przypadek sprawił, że wybrałem nie pierwszy, ale 3 czy 4 przedział - w sumie w każdym były jakiejś miejsca, ale ten jakoś wydawał mi się luźniejszy... W każdym razie - warto było - siedząca naprzeciw pasażerka okazała się miłą, rezolutną i szalenie sympatyczną towarzyszką dalszej podróży. Co najważniejsze rozmowa, która niemal natychmiast się zawiązała okazała się dla mnie bardzo budująca! Nie dość, ze opowiedział mi o swojej decyzji - że skoro po studiach anglistycznych nie dostała oferty pracy w żadnej szkole i wtedy zdecydowała, że otwiera własną mini szkółkę co wraz z dotacją z gminy na start działalności gospodarczej - okazało się znacznie lepszym rozwiązaniem niż jakiekolwiek inne, a na pewno lepsze niż zarejestrowanie się w pośredniaku i to bez prawa do zasiłku!- Opowiedziała mi o swoich zmaganiach i życiu w niepewności - związanych z przypuszczeniem lekarzy, że ma SM - stwardnienie rozsiane. Pewne objawy wskazywały na typowe dla tej choroby, niektóre badania - rezonans mózgu - także potwierdzały istnienie białych obszarów, ale ostatnie badanie - zaprzeczyło poprzedniemu: wszystko zdawało się dobrze wyglądać... Nie wiadomo czy to poprawa na skutek leku nowej generacji w brytyjskim programie podawana taki odniosła skutek, czy to niesamowity optymizm i radość życia u tej młodej osoby pozwolił jej wrócić do równowagi... Możliwe, że to chwilowa poprawa, możliwe, że diagnoza nie okazała się jednak trafna (może objawy nie do końca wskazywały na 100% że to SM, możliwe, że to choroba o nietypowym przebiegu, albo taka jej odmiana)? W każdym razie - tak jak to się słyszy zewsząd - zasada życiowa tej młodej dziewczyny - "nie dam się depresji, nie mogę jej zafundować moim bliskim" przynosi efekty, przynosi nadzieję i zaraża innych! Tak trzymać!

Ksawery Sarnecki, dn. 29.04.2013, 09:44

Komentarze

03.05.2013, o 21:24, Ksawery Sarnecki napisał(a): A potem czasem jest dalszy ciąg...
Jest o czym wspominać i o czym myśleć na przyszłość:)

01.05.2013, o 11:46, Ksawery Sarnecki napisał(a): Okazuje się zatem:)
że podróże nie tylko kształcą, ale wzajemnie ubogacają:)

Dodaj komentarz

Aby dodać komentarz musisz się najpierw zalogować.
Trwa ładowanie
Ruszyła strona systemu Loyalty System - loyaltycard!
Bony podarunkowe, bony turystyczne, bony żywieniowe - wybierz i zamów dla siebie, dla swoich pracowników!
Skorzystaj z naszych promocji - odwiedź stronę 'Promocje'
Pamiętaj o zapoznaniu się z Regulaminami korzystania z kart!
Masz pomysły, sugestie - napisz do nas: biuro@loyaltysystem.pl